Egzamin na naszywkę GSR zakończony!

24 sierpnia 2013 Kordek

egzamin-gsr.jpgW dniach 30 czerwca – 1 lipca 2012 r. w Radomiu odbył sie pierwszy centralny egzamin GSR organizowany przez Stowarzyszenie ObronaNarodowa.pl oraz Oddział Radom Związku Strzeleckiego we współpracy z Wyższym Seminarium Duchownym, które udostępniło obiekt sportowy do egzaminu sprawnościowego oraz we współpracy z Nadleśnictwem Radom – leśnictwem Makowiec, które udostępniło teren do realizacji ćwiczenia bojowego.

Do egzaminu przystąpiło 16 kandydatów z różnych organizacji pro obronnych:
– JS 4008 Łódź ZS „Strzelec” OSW,
– JS 4018 Gdańsk ZS „Strzelec” OSW,
– JS 1010 Siedlce ZS „Strzelec” OSW,
– Oddział Radom Związku Strzeleckiego
– Stowarzyszenie ObronaNarodowa.pl

Kierownikiem egzaminu był Dowódca GSR, a kadrę stanowili instruktorzy z Grupy Szybkiego Reagowania (ObronaNarodowa.pl)

Egzamin rozpoczął się w punktualnie o godz. 10.00 w sobotę 30 czerwca 2012 apelem i omówieniem zasad udziału oraz podaniem warunków bezpieczeństwa. Następnie po rozgrzewce uczestnicy podeszli do egzaminu sprawnościowego, którego głównym składnikiem obok odpowiedniej ilości wykonywanych pompek i skłonów brzucha był bieg na 8 km. Następnie uczestnicy przeszli do części związanej z wykonaniem zadania bojowego, która od sobotnich godzin popołudniowych trwała do godzin rannych niedzieli 1 lipca. Realizacja zadania bojowego rozpoczęła się od elementu planowania i przygotowania zadania, gdzie instruktorzy m.in. sprawdzali jak uczestnicy są przygotowani indywidualnie i zespołowo do wykonania zadania, czy mają przygotowane procedury SOP i czy je znają co potwierdził test, który uczestnicy pisali w trakcie przygotowań do wykonania zadania praktycznego. Po zakończeniu tego elementu uczestnicy przeszli do następnej fazy działania, tj. wykonania zadania, które instruktorzy oceniali bezpośrednio w terenie będąc przy grupach i obserwując jak uczestnicy radzą sobie indywidualnie i w zespole, jak potrafią praktycznie wykorzystać umiejętności orientowania się w terenie jak również końcowego etapu planowania za pomocą stołu plastycznego i praktycznego treningu taktycznego.

Egzamin, który wymagał od uczestników dobrego przygotowania zarówno fizycznego, psychicznego jak i merytorycznego nie był w ścisłym znaczeniu sprawdzianem umiejętności merytorycznych czy wytrzymałości fizycznej lecz był sprawdzeniem predyspozycji poszczególnych kandydatów do działań w Grupach Szturmowych GSR-u.

Egzamin ukończyło z zaliczeniem 4 kandydatów (25% uczestników). Gratulujemy tym, którzy go ukończyli jak i tym, którzy zdecydowali się do niego przystąpić!

Ponadto poniżej przedstawiamy relację jednego z uczestników egzaminu:

Egzamin ten był dla mnie ogromnym przeżyciem. Instruktorzy często dawali mi do zrozumienia, że nie zdam albo, że już nie zdałem tego egzaminu. Myśleli, że zapewne przez te słowa sam zrezygnuję z egzaminu, ale nie po to tyle się przygotowywałem i szkoliłem aby przy jakimś trudnym zadaniu się poddać i odpuścić. Próbowali złamać mnie psychicznie – „powiedz, że już masz dojść, odpuść sobie, przecież widać, że ledwo dajesz radę…”. Faktycznie byłem bardzo zmęczony ponieważ do egzaminu podszedłem po dwóch nieprzespanych nocach – mam taką, a nie inną pracę, w której nocne zmiany są dosyć wyczerpujące. Był to istotny element w oddziaływaniu na moją osobę. Pomimo tego postanowiłem podjeść do egzaminu.

Generalnie cały egzamin ze strony organizacyjnej był przygotowany dobrze, choć mam swoje przemyślenia, które zamierzam przekazać dowództwu GSR, uważam, iż egzamin mógłby odbywać się w nieco inny sposób. W trakcie egzaminu było widać jak kursanci różnili się między sobą poziomem wyszkolenia. W dodatku wszyscy byli ze sobą wymieszani co przyczyniło się do pewnych trudności w realizacji zadania bojowego. Ale na tym to miało najwidoczniej polegać. Najznamienitszą chwilą był apel kończący egzamin. Byłem dumny z kolegów z mojego Oddziału, że wszyscy (z wyjątkiem jednego – powody zdrowotne), którzy zgłosili się na egzamin na naszywkę GSR przeszli go od początku do końca. Na samym końcu byłem dumny z siebie, a mianowicie z tego że pomimo tak dużego zmęczenia udało mi się wykonać większość powierzonych zadań jak również z tego, iż będę mógł z dumą mówić, że uczestniczyłem w egzaminie GSR i ukończyłem go.

Nie spodziewałem się tego, że zostanę wyczytany w trakcie apelu do wręczenia mi naszywki pozytywnie zaliczonego egzaminu GSR. Gdy usłyszałem swój numer stępiałem na moment po czym wystąpiłem z szyku. Serce o mało nie wyrwało mi się z piersi gdy jako jeden z nielicznych miałem zaszczyt stać przed szykiem i czekać na wręczenie mi beretu Obrony Narodowej i naszywki GSR. Gdy mój dowódca podszedł do mnie i wręczył mi beret wiedziałem, że nie na marne był cały rok ciągłego doskonalenia się i szkolenia. Miałem świadomość powierzanych mi praw i obowiązków. Z dumą przyjąłem beret i silnym głosem wypowiedziałem słowa – „Ku chwale Ojczyzny!”. Po zakończeniu apelu pogratulowałem pozostałym nowym członkom GSR i udałem się na rozmowę z kolegami z Oddziału, z którymi przez cały ubiegły rok szkoliłem się w pocie czoła. Po przejściu tego egzaminu wiem jedno – że żeby coś osiągnąć trzeba włożyć w to krew, pot i łzy, bo bez poświęcenia nie ma zwycięstwa.

Max

1.jpg

2.jpg

3.jpg

4.jpg