Lubuska ON: „Rosomak 16” szkolenie instruktażowo-metodyczne – relacja

2 lutego 2016 Kordek

Dotychczas Lubuska OT jako część Stowarzyszenia ObronaNarodowa.pl i jego projektu szkoleniowego Lekka Piechota Obrony Terytorialnej (LPOT) była beneficjentem pomocy oraz wsparcia udzielanych przez 17. Wielkopolską Brygadę Zmechanizowaną (17WBZ). Utartą ścieżką zwracaliśmy się do dowództwa jednostki z wnioskiem o wydzielenie sił i środków do zabezpieczenia naszych przedsięwzięć szkoleniowych. Tym razem stało się inaczej.

Przy okazji ćwiczenia instruktażowo – metodycznego „Rosomak 16” postanowiono, że element współdziałania pododdziałów 17 WBZ z pododdziałami OT realizowany dotychczas koncepcyjnie, przeprowadzony zostanie praktycznie. Dowództwo jednostki poprzez dowódcę 1 kompanii piechoty zmotoryzowanej (1kpzmot) zaproponowało udział w ćwiczeniu Lubuskiemu Plutonowi OT. Oczywiście odpowiedź mogła być tylko jedna i taka też została udzielona. Ze względu na termin w środku tygodnia przystąpiono do zbierania dysponujących czasem uczestników, lista zamknęła się w ciągu 24 godzin ilością 22 osób, z których połowę stanowił skład Lubuskiego Plutonu OT oraz drugą połowę Jednostki Strzeleckiej 4046 ZS „Strzelec” OSW im. 1SK Commando.

SZKOLENIE.
Dnia 27.01.2016 r. o godzinie 07.00 uczestnicy ćwiczenia stawili się przed bramą 17 WBZ aby po kilku minutach i sprawdzeniu obecności oraz pojazdów przez kierownika ochrony JW zostać wpuszczonymi na jej teren. Zakwaterowani zostaliśmy na terenie 1kpzmot/1bpzmot. Czasu na ogarnięcie nie było zbyt wiele, bo już po pół godzinie przygotowani do działania czekaliśmy na załadunek na środki transportowe. Nauczony tym, że szkolić należy się zawsze zaproponowałem, aby już podczas drogi realizować pewne jego elementy. Dwa wydzielone samochody osobowo – terenowe opuściły koszary dziesięć minut wcześniej z zadaniem zabezpieczenia newralgicznych i niebezpiecznych miejsc na drodze Międzyrzecz – Wędrzyn. Sprawdzono i zabezpieczono przepust wodny oraz niestrzeżony przejazd kolejowy. W trakcie zadania utrzymywano stałą łączność radiową z dowódcą kolumny głównej oraz przekazywano informacje dotyczące bezpieczeństwa przejazdu. Ten sam element realizowano drugiego dnia szkolenia.

Zamysłem dowódcy 1bpzmot było wsparcie pododdziałem OT pododdziału zawodowego realizującego określone zadania. Na czas ćwiczenia występowaliśmy jako dodatkowy pluton 1kpzmot. W trakcie dwudobowego ćwiczenia realizowano następujące zagadnienia:
– Ubezpieczenie przejazdu rzutu kołowego w rejon działania.
– Rozpoznanie strefy odpowiedzialności poprzez patrole piesze oraz posterunki obserwacyjne.
– Wykrywanie celów.
– Wsparcie oraz ubezpieczenie rejonu zasadzki ogniowej, weryfikacja efektów ostrzału.
– Organizacja doraźnego punktu kontrolnego oraz wydzielenie sił jako grupy pościgowej.
– Zabezpieczenie strefy wyrzutu oraz ubezpieczenie przyjęcia zrzutu.
– Działanie w terenie zurbanizowanym, techniki poruszania się pomiędzy budynkami oraz w budynkach. Wykorzystywanie technik improwizowanych podczas wejść do budynków.
– Posługiwanie się podstawowymi rodzajami min.
– Poruszanie się w mieszanych kolumnach pojazdów.
– Zasady udzielania pierwszej pomocy przedmedycznej.
– Postępowanie w przypadku wybuchu IED w kolumnie pojazdów, ewakuacja rannych i sprzętu.
– Ubezpieczenie lądowiska.

Wszystkie zadania wykonywane były jako elementy całości ćwiczenia taktycznego opartego o konkretne założenia oraz zasady współdziałania. Działanie jako dodatkowego plutonu w pododdziale zawodowym było doświadczeniem nowym dla nas wszystkich, przyniosło wiele wyników, z których należy wyciągnąć wnioski w taki sposób, aby każde kolejne podobne przedsięwzięcie przynosiło jeszcze większą dawkę wiedzy i umiejętności.

Pierwszy dzień szkolenia podsumowany został przez dowódcę kompanii, na jego zakończenie wszystkich odwiedził dowódca 17 WBZ płk dypl. Piotr Malinowski oraz dowódca 1bpzmot ppłk Jaroslaw Mosur. Obaj oficerowie nie kryli zadowolenia, że możliwe jest realizowanie takiego szkolenia. Wyrazili również nadzieję, że w niedalekiej przyszłości będzie ich coraz więcej. Osobiście jako dowódca Lubuskiego Plutonu OT nie kryję satysfakcji z wykonania komendy „dowódcy plutonów do dowódcy – wystąp”, po której dane mi było wystąpienie wraz z moimi kolegami z 1kpzmot. Satysfakcja, że ktoś traktuje poważnie to, co robimy jest bezcenna. Podczas drugiego dnia szkolenia znamienne było inne wydarzenie. Po zakończeniu strzelania z zasadzki wykonywanego przez KTO Rosomak oraz drużyny piechoty zostałem wezwany na punkt dowodzenia gdzie przedstawiono nasze zadania i moją osobę (choć tutaj raczej przedstawienie nie było konieczne). Oficer prowadzący przedstawił wszystkim dowódcom batalionów wolę dowódcy, a szczególnie akcentując sprawę wsparcia i współdziałania powiedział „wolą dowódcy jest, aby wszędzie tam gdzie to jest możliwe realizować wspieranie idei ochotniczego poświęcania się służbie oraz realizować szkolenie z korzyścią dla obu stron, aby tam gdzie można drzwi były zawsze otwarte”. Jesteśmy pod wrażeniem takiego postawienia sprawy, a tymi słowami 17 WBZ po raz kolejny pokazała, że cały czas jest prekursorem innowacyjnych rozwiązań.

ZABEZPIECZENIE.
Nasze przyjęcie zostało zorganizowane bardzo dobrze. Kilka dni wcześniej jednostka otrzymała kompletną listę uczestników oraz wykaz pojazdów. Ochrona zadziałała błyskawicznie i nie było najmniejszych problemów z wjazdem na teren jednostki oraz naszej na nim obecności. Na terenie kompanii zostaliśmy zakwaterowani w dwóch pomieszczeniach oraz posiadaliśmy pełną swobodę w korzystaniu z zaplecza socjalno – bytowego, łącznie z siłownią. Pierwszego i drugiego dnia po zajęciach czekał na wszystkich gorący posiłek, a drugiego dnia rano śniadanie. Szef kompanii zdecydowanie stanął na wysokości zadania.

Pod kątem technicznym również nie było żadnej umowności, zadania wykonywaliśmy przy wsparciu KTO Rosomak, transport zapewnialy Eurocargo natomiast w działaniach taktycznych obecne były m.in. Haubice 2S1 Goździk oraz śmigłowce Mi-24.

Należy wspomnieć, że członkowie organizacji proobronnych zazwyczaj sami zaopatrują się we własne wyposażenie oraz korzystają z pewnych form wsparcia przez firmy je produkujące, takim pozytywnym przykładem jest firma GUNFIRE, która do ćwiczenia przekazała całej drużynie Lubuskiego Plutonu OT dwanaście par zimowych rękawic taktycznych. To dobry przykład wspólnego działania.

WNIOSKI.
Dla ogólu najważniejszy jest jeden. Aby realizacja szkolenia przyniosła efekt do jego przeprowadzenia oprócz całego spektrum wyposażenia potrzebna jest jedna rzecz… dobra wola, dalekowzroczność oraz konsekwencja w realizacji. Niczego z wymienionych nie zabrakło Dowódcy 17 WBZ oraz jego podwładnym. Zrealizowaliśmy ciekawy schemat szkoleniowy z korzyścią dla obu podmiotów i jesteśmy pewni, że najlepsze jeszcze przed nami.

Żołnierskie podziękowanie składamy:
Dowódcy 17 Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej płk dypl. Piotrowi Malinowskiemu
Dowódcy 1 batalionu piechoty zmotoryzowanej Ziemi Rzeszowskiej ppłk Jarosławowi Mosur
Dowódcy 1 kompanii piechoty zmotoryzowanej kpt. Przemysławowi Beczek
Wszystkim żołnierzom zaangażowanym w zabezpieczenie i przebieg ćwiczenia.

„Jak się uczyć, to tylko od najlepszych”

Dowódca Lubuskiego Plutonu Obrony Terytorialnej
mł. chor. rez. Jacek Klimanek

Materiał fotograficzny:
por. Dorota Kusiak
st. szer. Łukasz Kemel
Lubuska Obrona Terytorialna
JS 4046 ZS „Strzelec” OSW