Nowelizacja „Ustawy o powszechnym obowiązku obrony” wprowadzająca Wojska Obrony Terytorialnej

20 listopada 2016 Kordek

16 listopada 2016 roku Sejm RP uchwalił nowelizację „Ustawy o powszechnym obowiązku obrony” normującą działania Wojsk Obrony Terytorialnej. Nowelizacja przewiduje, że WOT będą piątym rodzajem sił zbrojnych – obok sił lądowych, powietrznych, morskich i specjalnych. Ich dowódca będzie powoływany przez Prezydenta z kontrasygnatą Premiera i na co dzień będzie podlegał bezpośrednio szefowi MON.

Ta decyzja to na pewno z naszego punktu widzenia moment przełomowy jeśli chodzi o idee Obrony Terytorialnej w Polsce, choć ma ona pewne niedociągnięcia i wymaga naszym zdaniem dopracowania. Ale warto zaznaczyć, że wiele zmian i uwag zgłaszanych przez nasze Stowarzyszenie zostało ujęte przez prawników MON pracujących przy tym akcie prawnym. Przy tym warto zaznaczyć, że dzięki staraniom ekspertów naszego Stowarzyszenia, współdziałając z Poseł Anna Marią Siarkowską, udało się wprowadzić do projektu dwie merytoryczne poprawki. Pierwsza dotyczyła zgody na dalsze uczestnictwo żołnierzy Obrony Terytorialnej w organizacjach pozarządowych, druga – przenoszenia żołnierzy WOT wyłącznie w ramach tej formacji.

Natomiast nie udało się wprowadzić rozwiązania systemowego dotyczącego wykorzystania organizacji proobronnych i klas wojskowych w procesie szkolenia OT. Opierając się na obecnym art. 98d. wprowadzonym jeszcze przez Ministra Siemoniaka gdzie poprzez organizacje proobronne i klasy wojskowe mógł być skrócony czas służby przygotowawczej:

„Art. 98d: 1. […] 3. Czas trwania służby przygotowawczej w przypadku absolwentów szkół realizujących programy innowacyjne lub eksperymentalne przysposobienia obronnego lub edukacji dla bezpieczeństwa oraz członków organizacji pozarządowych, którzy odbyli w tych szkołach lub organizacjach pozarządowych szkolenie odpowiadające w określonym zakresie programowi kształcenia realizowanemu w ramach służby przygotowawczej, może być ograniczony – stosownie do regulaminu kształcenia tej służby – pod warunkiem zawarcia porozumienia w tej sprawie przez szkołę lub organizację pozarządową z komendantem szkoły wojskowej lub ośrodka szkolenia, o których mowa w art. 98b ust. 1. Porozumienie wymaga zatwierdzenia przez Szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego.”

Zaproponowaliśmy następujące zmiany w art. 98m:

„Czas trwania szkolenia podstawowego w przypadku absolwentów szkół realizujących programy innowacyjne lub eksperymentalne przysposobienia obronnego lub edukacji dla bezpieczeństwa oraz członków organizacji pozarządowych, którzy odbyli w tych szkołach lub organizacjach pozarządowych szkolenie odpowiadające w określonym zakresie programowi szkolenia podstawowego realizowanemu w ramach terytorialnej służby wojskowej może być ograniczony – na zasadach zadań zleconych i ich weryfikacji stosownie do decyzji opracowanej przez Wydział Szkolenia Dowództwa Obrony Terytorialnej – pod warunkiem zawarcia porozumienia w tej sprawie przez szkołę lub organizację pozarządową z MON / Dowództwem Wojsk Obrony Terytorialnej.”

Analogiczny zapis zaproponowaliśmy także w art. 98x:

„Szkolenie, o którym mowa w ust. 1 może być prowadzone w organizacjach pozarządowych w zakresie odpowiadającym programowi szkolenia – na zasadach zadań zleconych i ich certyfikacji / weryfikacji stosownie do regulaminu / decyzji opracowanego przez Wydział Szkolenia Dowództwa Obrony Terytorialnej – pod warunkiem zawarcia porozumienia w tej sprawie przez szkołę lub organizację pozarządową z MON / Dowództwem Wojsk Obrony Terytorialnej.”

Obie poprawki, które zgłosiła poseł Anna Maria Siarkowska zostały odrzucone praktycznie przez wszystkich posłów, co naszym zdaniem pokazuje kompletne z jednej strony nie zrozumienie naszych intencji – przez posłów partii rządzącej – oraz całkowitą negację idei OT przez posłów opozycji.

Możemy się domyślać, że odrzucenie poprawki przez posłów PiS było związane z inicjatywą Biura ds. Proobronnych, które zaadaptowało nasz pomysł certyfikacji organizacji proobronnych – przedstawiając go 19 listopada br. podczas konferencji w MON jako własny (cieszymy się, że nasze pomysły są adaptowane przez urzędników, ale zwykła uczciwość nakazywałaby poinformowanie kto był autorem pomysłu) – jednak w tej formie jest on tylko kikutem naszego pomysłu i kompletnie nie wykorzystuje potencjału i możliwości organizacji proobronnych.

Mamy nadzieję, że ten stan rzeczy jeszcze uda nam się zmienić, tym bardziej, że koszty szkoleń, ich efektywność, a także powszechność wskazuje, że jest to po prostu bardzo sensowne rozwiązanie i wcześniej czy później Ministerstwo pochyli się nad tym pomysłem. Najważniejsze jednak, że Wojska Obrony Terytorialnej zaczynają funkcjonować, a to z naszej perspektywy siła, dla której organizacje proobronnne i klasy wojskowe są naturalnym zapleczem, więc jesteśmy dobrej myśli.

Grzegorz Matyasik
Prezes ObronaNarodowa.pl