Papier wszystko przyjmie: Realizm w ćwiczeniach obronnych i konsekwencje medialnych gier informacyjnych.
15 lipca 2024
Żyjemy w czasach przedwojennych, jak słusznie zauważył Premier polskiego rządu. W obliczu postępującego załamania systemu bezpieczeństwa międzynarodowego, musimy przygotowywać się na wszelkich poziomach państwa do działania w sytuacji potencjalnego konfliktu. Niestety, większość ćwiczeń struktur zarządzania kryzysowego i administracji odbywa się na papierze lub w formie „pokazów” czy wyreżyserowanych ćwiczeń, gdzie z góry wiadomo, jaki będzie finał. Takie ćwiczenia kończą się nieustającym pasmem sukcesów kreowanych przez organizatorów lub służby biorące w nich udział. Reżyseria takich działań jest niestety zakorzeniona w naszej mentalności, co wynika ze strachu przed porażką – jeśli coś się nie uda, głowy mogą polecieć, a premii nie będzie.
Przyczyny i konsekwencje „papierowych” ćwiczeń
Strategia meldowania jedynie sukcesów jest chora. Kiedy ktoś zgłosi, że coś nie działa, ma problem i jest „do odstrzału”. Przyczyna tego stanu rzeczy leży w dziedzictwie cywilizacji turańskiej z czasów zaborów i komunistycznej Polski. Świetnie obrazuje to porównanie myślenia wschodniego i zachodniego:
- Wschodnie podejście: Porażka jest nie do zaakceptowania, kłamstwo jest akceptowalne w imię celu, a inicjatywa zagraża utrwalonym celom.
- Zachodnie podejście: Porażka jest częścią procesu nauki, prawda jest fundamentem działania, a inicjatywa jest nagradzana.
Tabela za: https://x.com/wieslawkukula/status/1514355306721161221
Ćwiczenie POWIAT-2023: Przykład realizmu
Dlatego ćwiczenie POWIAT-2023, zorganizowane przez Zespół Zarządzania Kryzysowego Powiatu Pruszkowskiego, wyróżnia się na tle innych. Było to ćwiczenie oparte na realistycznych epizodach praktycznych, z użyciem realnie działającego przeciwnika (tzw. OPFOR). Ostatnie takie ćwiczenia odbyły się w 2015 roku w Siedlcach pod kryptonimem „RATUSZ 2015”. Realistyczne podejście pozwala na wyciągnięcie wartościowych wniosków i doświadczeń z popełnianych błędów – coś, co w wyreżyserowanych pokazach jest rzadkością.
Należy pogratulować i wyrazić uznanie organizatorom ćwiczenia – Starostwu Powiatowemu w Pruszkowie, władzom samorządowym oraz wszystkim służbom i pododdziałom 6 Mazowieckiej Brygady Obrony Terytorialnej za odwagę i profesjonalizm.
Medialne gry informacyjne
Niestety, 11 lipca 2024 r., blisko siedem miesięcy po ćwiczeniu, dziennikarze portalu ONET opublikowali artykuł „Jak grupa amatorów pokonała wojsko. Kompromitacja WOT na ćwiczeniu Powiat 2023”. Publikacja ta deprecjonowała Wojska Obrony Terytorialnej (WOT). Można zastanawiać się, dlaczego artykuł pojawił się dopiero po siedmiu miesiącach od ćwiczenia? Jaki był jego główny cel? Czy chodziło o zdyskredytowanie formacji złożonej w 93% z żołnierzy niezawodowych, czy może był to element gry informacyjnej mającej na celu osłabienie pozycji WOT lub wybranych polityków?
Konsekwencje “publicystyki”
Publikacja ONET-u mogła mieć poważne konsekwencje. Zamiast docenić odwagę i realizm ćwiczeń, artykuł mógł zniechęcić administrację i partnerów do organizowania podobnych inicjatyw w przyszłości. Strach przed negatywną medialną reakcją może prowadzić do rezygnacji z realistycznych ćwiczeń na rzecz bezpiecznych, ale mało efektywnych symulacji papierowych. Taka postawa może mieć katastrofalne skutki w przypadku rzeczywistego konfliktu, gdzie brak przygotowania może kosztować życie i zdrowie zarówno mundurowych, jak i cywilów.
Rola mediów i odpowiedzialność dziennikarzy
To nie pierwszy raz, kiedy wokół ćwiczeń, w których pojawiają się konstruktywne i przydatne w pracy szkoleniowej wnioski, pojawia się wrzawa medialna podnoszona przez ONET. Być może takie komentarze wynikają z całkowitego niezrozumienia celów i założeń ćwiczeń. Moim zdaniem lepiej, gdy przeciwnik jest przeszacowany, a ćwiczący postawieni są w trudnych sytuacjach. Wynik – kto wygrał, kto przegrał – nie ma i nie powinien mieć żadnego znaczenia. Jednak osoby skażone podejściem „cywilizacji wschodu” traktują porażkę jako rzecz nie do zaakceptowania.
Realizm ćwiczeń jako klucz do sukcesu
Autor niniejszego artykułu był obserwatorem ćwiczenia POWIAT-2023. Widział błędy i niedociągnięcia obu stron – zarówno organizatorów, jak i ćwiczących. Widział także olbrzymi wysiłek, zaangażowanie oraz ryzyko udziału w ćwiczeniach. Wnioski opracowane przez autora zmierzały w zupełnie innym kierunku niż te, które pojawiły się w artykule ONET-u. Te uwagi wynikają z realizmu przeprowadzonych ćwiczeń i z faktu, że ktoś (organizatorzy) odważył się powiedzieć „sprawdzam”.
Wnioski i rekomendacje
Ćwiczenia zarządzania kryzysowego w Polsce powinny pokazywać słabości, powodować refleksję i wyciąganie wniosków. Dlatego autor chciałby mocno podkreślić awangardowość podmiotów ćwiczących i pogratulować tej inicjatywy – zarówno organizatorom, jak i wszystkim podmiotom ćwiczącym: Starostwu Pruszkowskiemu, Prezydentowi Pruszkowa, wójtowi Nadarzyna, służbom, w szczególności Policji, PSP, 61 batalionowi lekkiej piechoty 6 Mazowieckiej Brygady Obrony Terytorialnej, strażom miejskim, służbom PRM i wielu innym.
Potrzeba wsparcia dla realistycznych ćwiczeń
Autor ma nadzieję, że tego typu ćwiczenie będzie kontynuowane przez Powiat Pruszkowski i podmioty z nim współpracujące. Mam nadzieję, że ogólna wiedza na temat tego ćwiczenia będzie rozpowszechniona w całej Polsce, aby pokazać, jak organizuje się i prowadzi realne ćwiczenia zarządzania kryzysowego. Niestety, autor obawia się, że konsekwencją publikacji ONET-u będzie całkowita rezygnacja z tego typu ćwiczeń – zarówno przez administrację, jak i przez innych partnerów – WOT czy służby.
Skutki zaniechania realistycznych ćwiczeń
Konsekwencje mogą być poważne. Najlepiej nic nie robić, działać na papierze. Te struktury, które prowadzą ćwiczenia „papierowe”, mają się najlepiej. Nie wykonują wysiłku, są usprawiedliwione, bo jest ich mało, mają dużo zadań, a jak pokazuje artykuł ONET-u, można mieć z tego powodu same problemy. Konsekwencje społeczne publikacji, której głównym celem była „klikalność” i być może uderzenie w Wojska Obrony Terytorialnej, będą zahamowanie resztek inicjatywy związanej z realnymi ćwiczeniami. A co z konsekwencjami najgorszymi w przypadku wojny – utratą życia i zdrowia mundurowych i cywilów z powodu nieprzygotowania się realnego?
Rola rzetelnej informacji
Papier wojny nie wygra i nie uchroni ludności. Nie zapewni również dobrego samopoczucia dowódcom i decydentom, kiedy okaże się, że może być jedynie użyty do innych strategicznych celów. Trzeba ćwiczyć realnie i weryfikować wartość wypełnionych dokumentów. Autor rozumie, że dziennikarzy ONET-u takie „szczególiki” nie interesują – jest sukces, artykuł się rozszedł.
Propozycje poprawy sytuacji
Podczas takich ćwiczeń wszyscy powinni być wygrani, ponieważ zasadą jest, że wynik w sensie wygrany-przegrany podczas testów procesów jest całkowicie nieistotny. W wyniku pracy ONET-u wszyscy stali się przegranymi – łącznie z organizacjami, które rzekomo „wygrały” te ćwiczenia, choć ONET również zdeprecjonował je do roli „amatorów”. A takie działanie w obliczu zbliżającej się wojny jest albo sabotażem, albo kompletnym nieporozumieniem.
Pytania końcowe
Co zrobić, aby takich ćwiczeń było więcej, a dziennikarze byli w stanie zrozumieć ich specyfikę? Jak można budować odporność państwa, nie ćwicząc w realny sposób? Czy w końcu skończymy z „polityką” meldowania i przyjmowania do wiadomości jedynie sukcesów, szczególnie w wojsku i administracji państwowej? Może portal Defence24 zorganizuje ćwiczenia w formie symulacji, na które zaprosi dziennikarzy, aby zobaczyli, jak wygląda realizacja ćwiczeń w praktyce?
Grzegorz Matyasik, Stowarzyszenie ObronaNarodowa.pl