Wybór oporządzenia
@michaś
@arushi
W tym zdaniu masz 200% racji. Bez fachowców nie byłoby punktów medycznych, organizacji komunikacji i logistyki. Takie osoby są kluczowe.W śród ludzi z OT są specjaliści i fachowcy którzy swoim działaniem mogą wybitnie usprawnić działalność tej organizacji
@arushi
Powiedziało sobie kilkadziesiąt osób.W razie W broń się znajdzie
Że broń się znajdzie w razie W to nie wątpię. Problem, w czyich rękach i po której stronie lufy będziemy? 
To jest trochę, jak dla mnie, dyskusja o wyższości Świąt Bożegonarodzenia nad Wielkanocą.
Bez broni specjaliści od komunikacji, konstrukcji i zasadzek będą siedzacymi kaczkami.
Bez ww specjalistów ludzie z bronią w polu będą ogólnie ślepi i głusi.
Stan idealny to pełne ukompletowanie oddziałów w środki walki, środki techniczne, amunicję, itp.
A że żyjemy w realnym świecie, to każdy stara się sięgnąć ideału w ramach dostępnych możliwości.
Ja też mam "problem" z wydaniem paru tysi na oporządzenie -- budżet nie jest z gumy.
Myślę że niezłym pomysłem byłoby opracowanie "ścieżek dojścia" do pełnego ukompletowania dla różnych specjalności w drużynie -- tak aby indywidualni członkowie mieli przed sobą mapę wydatków, a dowódcy pododdziałów mieli pojęcie jaką siłą dysponują obecnie i jakie są plany na przyszłość?
Np. specjalista od łączności, który ma swój sprzęt i inwestuje w niego może faktycznie nie mieć już budżetu na broń. Ale sprzęt i umiejętności które posiada są bardzo cenne -- może w takim razie warto na poziomie poddodziału "zdyskontować" to wzmocnieniem "zwykłego" strzelca, który nie ma aż tak wiodącej specjalności?

To jest trochę, jak dla mnie, dyskusja o wyższości Świąt Bożegonarodzenia nad Wielkanocą.
Bez broni specjaliści od komunikacji, konstrukcji i zasadzek będą siedzacymi kaczkami.
Bez ww specjalistów ludzie z bronią w polu będą ogólnie ślepi i głusi.
Stan idealny to pełne ukompletowanie oddziałów w środki walki, środki techniczne, amunicję, itp.
A że żyjemy w realnym świecie, to każdy stara się sięgnąć ideału w ramach dostępnych możliwości.
Ja też mam "problem" z wydaniem paru tysi na oporządzenie -- budżet nie jest z gumy.
Myślę że niezłym pomysłem byłoby opracowanie "ścieżek dojścia" do pełnego ukompletowania dla różnych specjalności w drużynie -- tak aby indywidualni członkowie mieli przed sobą mapę wydatków, a dowódcy pododdziałów mieli pojęcie jaką siłą dysponują obecnie i jakie są plany na przyszłość?
Np. specjalista od łączności, który ma swój sprzęt i inwestuje w niego może faktycznie nie mieć już budżetu na broń. Ale sprzęt i umiejętności które posiada są bardzo cenne -- może w takim razie warto na poziomie poddodziału "zdyskontować" to wzmocnieniem "zwykłego" strzelca, który nie ma aż tak wiodącej specjalności?
@arushi
Skąd? Kto da ci da broń, amunicję i wyposażenie? Czy masz na to gwarancję? W większości przypadków jesteśmy cywilami, którzy chcą tworzyć ochotniczy oddział w swoim miejscu zamieszkania. Jedyna możliwość realizacji tego celu to zdobycie uzbrojenia i amunicji w czasie "P".Paradoksalnie ale broń się znajdzie gorzej naprawdę z resztą. W tym amo' że o wyposażeniu specjalistycznym nie wspomnę.
W punkt. Łatwo dać się ponieść planowniu pospolitego ruszenia.porze pisze:[...] Sprzęt ma charakter szkoleniowy, [...] Nie straszcie ludzi.
Ale jak się przemyśli sprawę -- szkolimy się po to, by mieć umiejętności posługiwania się sprzętem, dostarczonym przez ogólnie pojęte zorgranizowane władze państwowe.
Jak dojdzie do sytuacji, gdy musimy opierać się wyłącznie na tym co mamy w piwnicy -- to i tak w dużej skali będzie "pozamiatane", i w zasadzie z opcji będzie tylko ratowanie swoich najbliższych. A to już raczej domena prepersów, a nie OT

Co nie zmienia faktu, że zdobcie szkolnego oporządzenia to jest spory wydatek. Z mojej perspektywy byłoby super, żeby dokument zalecający docelowe wyposażenie priorytetyzował też kolejność zakupów. Tak żeby można było w miarę świadomie planować szkolenie i wydatki (a i by bariera wejścia dla nowych nie była zbyt wysoka -- żeby nie do końca zdecydowani mogli się zapoznać z praktyką przed wyłożeniem naprawdę dużych sum pieniędzy)
Za duże ograniczenie toto nie jest. Na aktualną chwilę nie ma żadnego problemu w zdobywaniu samopowtarzalnych kałachów na pozwolenia sportowe i kolekcjonerskie. Jedyne ograniczenie możliwości w stosunku do wersji "bojowych" to brak ognia samoczynnego.Sprzęt ma charakter szkoleniowy, co oznacza np. jego mocno ograniczone możliwości w stosunku do bojowego.
Nikt nie powiedział, że grupa OT nie może być zorganizowaną grupą sportowców czy kolekcjonerów z własną bronią.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość