Mazowiecka ON: Warsztaty Taktyczno – Ogniowe Mazowieckiej OT

27 kwietnia 2015 Kordek

W sobotę, 18 kwietnia 2015 r. na strzelnicy Wojskowej Akademii Technicznej w Warszawie odbyły się Warsztaty Taktyczno – Ogniowe Mazowieckiej OT. Warsztaty zgromadziły 41 uczestników, głównie członków 2 plutonu MzOT. Każdy oddał 90 strzałów.

Początkujący strzelali na celność i skupienie oraz pracowali na krawędzi zasłony. Bardziej zaawansowani wykonali strzelania:
– szybkie zaleganie
– cel z różnych kierunków
– cel z różnych kierunków oraz dobieg za zasłonę
– cel z różnych kierunków oraz dobieg za zasłonę i praca na krawędziach zasłony
– cel z różnych kierunków oraz dobieg za zasłonę, praca na krawędziach zasłony ze zmianą stanowiska.

A oto relacja jednej z uczestniczek:
W sobotę 18 kwietnia na strzelnicy Wojskowej Akademii Technicznej w Warszawie odbyły się moje pierwsze warsztaty taktyczno – ogniowe zorganizowane dla Mazowieckiej Obrony Terytorialnej. Nie była to moja pierwsza wizyta na strzelnicy ani pierwszy kontakt z bronią, jednak po raz pierwszy miałam do czynienia z karabinkiem AK. Prowadzący strzelanie, doświadczony instruktor strzelania bojowego, już na samym początku przypomniał wszystkim zasady bezpieczeństwa na strzelnicy. W jasny i zrozumiały dla uczestników sposób wytłumaczył, jakie strzelania będą miały miejsce i jak mają one wyglądać oraz określił komendy, które będzie wydawał. Każdy z nas miał na stanowisku strzeleckim doświadczonego „opiekuna”, który oprócz dbania o bezpieczeństwo, w razie potrzeby podpowiedział co należy robić oraz korygował ewentualne błędy. W końcu i ja mogłam strzelać. Mój „osobisty” instruktor czyli Rozalia, podobnie jak na Kursie Piechoty był dwa razy młodszy. Od podstaw: pokazano mi postawy strzeleckie, jak odpowiednio trzymać karabinek, jak zgrywać przyrządy celownicze. Na początku mogłam strzelać we własnym tempie na celność i skupienie, aby oswoić się z bronią, by w końcu przećwiczyć niektóre elementy strzelania sytuacyjnego przewidzianego dla bardziej zaawansowanych uczestników, oczywiście cały czas pod bacznym okiem instruktorów. Z każdym magazynkiem było coraz lepiej. Mimo wietrznej i zimnej aury, atmosfera była gorąca 🙂 Do zobaczenia na następnych warsztatach na strzelnicy gdzieś w Polsce.
Anula