Ratujmy Armię Krajową cz. 5: jak ustawa o Obronie Ojczyzny wpłynie na proobronnych
11 kwietnia 2022Nowa ustawa o Obronie Ojczyzny wejdzie w życie 30 dni od publikacji, czyli 23 kwietnia 2022 r. Prace nad tymi przepisami toczyły się w ekspresowym tempie, chociaż wiele środowisk w tym eksperci wojskowi mieli wobec niej wiele uwag.
Właściwie jedyną namacalną konsultacją społeczną było spotkanie Zespołu ds. Kultury Obronności oraz ds. Kultury Posiadania Broni o tematyce: „Zaopiniowanie ustawy o Obronie Ojczyzny” na którym miałem okazję wypowiedzieć się osobiście i jak większość przedstawicieli organizacji społecznych przedstawić wiele argumentów za tym, żeby jednak poświęcić więcej czasu i energii na odpowiednie przygotowanie tego aktu prawnego (pełny tekst dostępny TUTAJ).
W tym tekście jednak nie chce się skupiać nad oceną tej ustawy. Obecnie sprawa jest już przesądzona i po owocach poznamy skutki wprowadzenia tak rewolucyjnych zmian w prawie dotyczącym organizacji i sposobu działania Sił Zbrojnych Rzeczpospolitej Polskiej. W tym artykule chcę natomiast przedstawić analizę regulacji dotyczących proobronnych organizacji pozarządowych oraz ich skutków mających wpływ na działalność statutową tych podmiotów oraz status członków stowarzyszeń. Analiza ta dotyczy sytuacji pojawienia się konieczności działania społeczeństwa w innym niż pokojowy konstytucyjnym trybie funkcjonowania Rzeczpospolitej Polskiej.
Rzeczona Ustawa o obronie Ojczyzny jest bardzo rozległym aktem prawnym, co było podkreślane wiele razy nawet przez jej twórców. Trudno przeczytać ze zrozumieniem wszystkie 805 paragrafów i skojarzyć wszystkie powiązane zmiany w różnego rodzaju aktach prawnych, a jest ich kilkadziesiąt (Sic!).
Proobronnych organizacji pozarządowych w największym stopniu dotyczy rozdział 6 ustawy zatytułowany „Organizacje proobronne”, który zawiera zaledwie 4 paragrafy. Natomiast są to zapisy zmieniające dotychczasowy status organizacji pozarządowych interesujących się działaniem na rzecz obronności kraju. Nie jestem prawnikiem, ale czytając niektóre zapisy dotyczące zbierania danych osobowych oraz umożliwiających powoływanie członków organizacji trzeciego sektora do służby wojskowej, mam obawę co do spójności Ustawy o Obronie Ojczyzny z Ustawą Prawo o Stowarzyszeniach.
Nowa ustawa dzieli stowarzyszenia wspierające obronności na dwie kategorie:
- Stowarzyszenia posiadające partnerską umowę proobronną z MON.
- Stowarzyszenia nie posiadające w/w umowy, których w żaden sposób ustawa nie dotyka.
Ustawa z punktu widzenia decydentów wojskowych jest zbieżna z celem stawianym przed Wojskiem Polskim od lat, a dodatkowo cel ten przesunął się na liście priorytetów ku górze, chodzi o budowę rezerw osobowych Wojska Polskiego. Na bardzo dużym poziomie ogólności wszystkie organizacje posiadające partnerską umowę proobronną stają się rezerwuarem osobowym dla tzw. aktywnej rezerwy. Co ustawa wprowadza dla stowarzyszeń posiadających partnerską umowę proobronną z MON? Pomijając zapisy dot. przetwarzania danych osobowych (par. 115) oraz przechowywania danych osobowych wygląda to następująco:
- Członkowie każdej organizacji posiadającej partnerską umowę proobronną z MON, którzy nie złożyli przysięgi wojskowej, a spełniają kryteria wynikające z ustaw i rozporządzeń szczegółowych dot. służby wojskowej (kategoria zdrowia etc.) mogą zostać powołani na 28 dniowe szkolenie podstawowe, a po nim zostaną wpisani do aktywnej rezerwy.
- Członkowie organizacji, którzy złożyli przysięgę wojskową, przeszli przeszkolenie wojskowe lub w agendach rządowych wymienionych w art. 114 pp. 2 zostaną wpisani do aktywnej rezerwy.
- MON będzie miał możliwość szkolić członków tych organizacji i zezwalać im na nieodpłatne wykorzystanie zasobów i infrastruktury Sił Zbrojnych oraz może udzielać wsparcia rzeczowego i finansowego.
- W drodze rozporządzenia MON określi obszary szkoleniowe, zakres wsparcia rzeczowego i finansowego dla organizacji proobronnych oraz podmioty odpowiedzialne za realizację tych planów.
Nie wyjaśniony pozostaje natomiast proces włączania członków w/w organizacji do aktywnej rezerwy. Trudno zatem odnieść się, czy będzie to realizowane automatycznie, czy zgodnie z zapisami w innych miejscach ustawy: na wniosek zainteresowanej osoby kieruje się do aktywnej rezerwy albo terytorialnej służby wojskowej, a w przypadku braku takiego wniosku przenosi się ją do pasywnej rezerwy. Ustawa nie wskazuje tego jednoznacznie w przypadku członków organizacji pozarządowych posiadających umowę z MON.
Poza tymi zapisami pojawiają się trzy dodatkowe elementy opisujące współdziałanie
i możliwości wpływu MON na organizacje trzeciego sektora:
- Członkowie i instruktorzy organizacji proobronnych posiadających umowę
z MON/Jednostką Wojskową, a także klas mundurowych szkół ponadpodstawowych mają możliwość noszenia umundurowania wojskowego z odpowiednimi oznaczeniami wyróżniającymi (art. 701). Ponieważ była to drażliwa kwestia dla tych środowisk od lat (zmieniona ustawa pochodzi z 1987 roku), jest to ważny temat dla wolontariuszy.
Ta interpretacja została potwierdzona na spotkaniu proobronnych NGO w Biurze ds. Programu Zostań Żołnierzem Rzeczpospolitej, gdzie funkcjonuje rada organizacji pozarządowych z obszaru obronności. - Ustawa dopuszcza włączanie do wojskowego system telekomunikacyjnego organizacji pozarządowych w przypadku posiadania przez nią odpowiednich możliwości technicznych (art. 17, p. 2).
- Minister Obrony Narodowej oraz Prezydent Rzeczpospolitej Polskiej mają prawo mianowania na wyższy stopień wojskowy osób zaangażowanych aktywnie w działania na rzecz obronności państwa w tym zaangażowanych w działalność proobronnych organizacji pozarządowych (art. 140. p. 6).
Reasumując, ustawa w znaczący sposób ingeruje w organizacje pozarządowe posiadające umowę partnerską z Ministerstwem Obrony Narodowej. Jednocześnie w żaden sposób nie buduje systemowego włączenia ogółu proobronnych organizacji pozarządowych w system obronny Rzeczpospolitej Polskiej. Takie działanie od lat jest postulowane przez nasze stowarzyszenie, ale jak widzimy nadal nadrzędnym pozostaje we współdziałaniu z Siłami Zbrojnymi Rzeczpospolitej Polskiej zapewnienie uzupełnienia mobilizacyjnego tych ostatnich na które też wielokrotnie wskazywaliśmy na łamach naszego portalu.
Co to w praktyce będzie to oznaczało? Trudno jednoznacznie stwierdzić na tak początkowym etapie wdrażania Ustawy o Obronie Ojczyzny. Jeśli literalnie spojrzeć na przytoczone powyżej zapisy tego aktu prawnego, to w razie jakiejkolwiek mobilizacji tzw. aktywnej rezerwy (ćwiczenia wojskowe, sytuacja kryzysowa) organizacje proobronne współpracujące formalnie z MON zostaną pozbawione wszystkich członków, którzy posiadają odpowiednie warunki psychofizyczne do pełnienia aktywnej rezerwowej służby wojskowej.
Jeśli tak faktycznie będzie to intepretowane i wdrażane w życie, to sytuacja ta może doprowadzić do całkowitej zapaści trzeciego sektora w obszarze obronności w Polsce. Po fali przejść do WOT w trakcie tworzenia tego rodzaju Sił Zbrojnych Rzeczpospolitej Polskiej. Chociaż oczywiście o ten ruch nie mam pretensji jako przedstawiciel środowisko zabiegającego od ponad 10 lat o utworzenie tego rodzaju wojsk, a obecnie starającego się wpływać na pozytywne zmiany w ich obecnym kształcie.
Nadal apeluję, jako przedstawiciel jednej z pozarządowych organizacji proobronnych o powrót do dyskusji na temat systemowego podejścia do włączenia organizacji do systemu odporności i obrony totalnej Rzeczpospolitej Polskiej. Przypominam również o propozycji naszego stowarzyszenia, która w części dotyczącej NGO pozostaje nadal aktualna. – Krajowy System Obrony Narodowej (cały projekt można znaleźć TUTAJ).
Nasuwa się również pytanie, co z członkami organizacji proobronnych, którzy planują zgłosić się do terytorialnej służby wojskowej, służby w Policji, Straży Granicznej i innych formacjach mundurowych? Czy MON chce się pozbyć takich członków organizacji proobronnych, czy zostaną wyłączeni z procesów mobilizacyjnych? Tu w ogóle pojawia się ogromne pole do dyskusji. Jak traktować w kontekście wyłączenia z systemu mobilizacji i służby terytorialnej chociażby osoby włączone do Krajowego Systemu Ratowniczo – Gaśniczego?
Podsumowując, o wiele lepszym rozwiązaniem wydaje się sprawdzenie efektywności organizacji proobronnych w zakresie kierowania członków do aktywnej służby wojskowej
i funkcjonowania w innych resortach siłowych bez opowiadań o dążeniu do współpracy w nieokreślony kierunku i nieokreślonym zakresie. Taki stan rzeczy wynika z przytoczonych powyżej zapisów ustawy i pokazują, iż znów brak nam kompleksowego rozwiązania systemowego rzeczonych zagadnień.